Spotykamy sie w sferze i zaczynamy klaskac ale w ten sposob ze pierw zaczyna klaskac jedna osoba potem nastepna i jeszcze nastpena a potem wszyscy :)  tylko ze klaskalibysmy równo zwiekszajac predkosc ale nie za szybko i nagle bysmy przestali i sie rozeszli bez słowa jakby sie nic nie stało...

popieram pomysł Sławka :)

fajny bajer tylko niewiem czy nie bedzie jakiejś lipy z tego wiesz przy wyjsciu ze sfery no nie i czy uda nam sie wyklaskać ten sam rytm hmmm... wątpie!!! fajne ale ryzykowne:)

heh co do rytmu to mysle ze nie powinno byc problemow tylko tak jak mowie pierw zaczęłaby klaskac jedna osoba tak zeby uslyszeli wszyscy w jakim rytmie mamy klaskac...   z wyjsciem tez nie powinno byc kłopotow bo na koncu rozeszlibyśmy sie kazdy w swoja strone... :)
mozna tez zrobic tak ze ktos stał by na 1 pietrze w widocznym miejscu i on by nadawał rytm ... w sumie fajnie by to moglo wygladac

Mi też to pasi, ale chciałbym zaproponować wersję bardziej "HARDCORE", a mianowicie... rytm/układ klaskania żeby sie w jakąś "nutę" znaną ułożył^^:P PS: sam nie wiem jak to zorganizować^^:P
rytm prosty ale wpadający w ucho :P

układ do klaskanego rytmu to bardzo fajny pomysł, tylko jak to zrobić trak żeby każdy umiał ten układ i jaki rytm?
fajny motyw jest w follow me...mnie sie bardzo podoba:)

hmm rytm? jest taki jeden co chyba kazdy zna... pewnie mic mnie zabije jak to powiem :P piosenka rubika... :P :D  no ale jak bedziemy to klaskac to bedziemy wygladac jak debile :D cos innego trza wymyslic... ale szczerze mowiac jestem bardziej za czyms typu marsjani... :P bo klaskanie jest za lajtowe :P

Też od razu pomyślałam o Rubiku xD
Ale klaskanie jest takie... zbyt nudne i mało śmieszne. ;)

Taaa Rubik...

Ktoś chyba wspominał o wykrzykiwaniu "ping pong"... to już lepsze.